Wczoraj w niedzielę dyżurny myślenickiej komendy skierował patrol do podmyślenickiej Jasienicy, gdzie według zgłoszenia telefonicznego, ktoś ma dewastować przydrożną kapliczkę. Policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego, którzy byli w pobliżu natychmiast pojechali na miejsce.
Okazało się, że szyba w oknie kapliczki jest rozbita a sprawca... jest wewnątrz. Tam rozpalił ogień mając nadzieję, że pożar pochłonie ten niewielki budynek.
Policjanci najpierw wyciągnęli mężczyznę przez okno i założyli mu kajdanki, informując, że jest zatrzymany. Gdy jeden z funkcjonariuszy pilnował zatrzymanego, drugi z mundurowych zajął się gaszeniem pożaru.
Nieoceniona okazała się pomoc mieszkańców, którzy byli na miejscu. Ich sprawne i szybkie działanie przyczyniło się do ograniczenia powstałych szkód w remontowanej kapliczce. Najpierw rozerwali kłódkę, dzięki czemu można było normalnie dostać się do wnętrza, a następnie zorganizowali wodę, którą wspólnie z mundurowym gasili pożar. Po chwili na miejsce dotarła również straż pożarna, która przejęła gaszenie i zabezpieczyła miejsce.
Policjanci natomiast zajęli się zatrzymanym. Okazało się, że jest to 38 – letni mieszkaniec gminy Myślenice. Mężczyzna oświadczył, że chciał całkowicie zniszczyć kapliczkę z powodu swoich przekonań.
W komendzie policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Wynik to niemal 2,5 promila. Aktualnie sprawca trzeźwieje w policyjnym areszcie. Wkrótce usłyszy zarzuty. Za popełnione czyny może grozić mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.