Ta historia mogła zakończyć się tragicznie, gdyby nie policjanci z mazowieckiej grupy Speed. O kim mowa? O małym kotku, który błąkał się po drodze krajowej nr 62. „Speedy” bo tak został nazwany skradł serca mundurowych i ruszył w patrol „polować” na piratów drogowych. Po ciężkiej służbie znalazł bezpieczne schronienie.
I tym sposobem „Speedy” w dalszą służbę ruszył z policjantami mazowieckiej grupy Speed. A po ciężkim dniu trafił pod opiekę funkcjonariusza wydziału kryminalnego.
Jedną z podstawowych cech, którą powinien posiadać każdy policjant jest empatia. Empatia wobec każdej istoty potrzebującej pomocy. Często ratujemy życie ludzi, pomagamy w różnych sytuacjach. Ale pomagamy, także zwierzętom w sytuacjach zagrażających ich zdrowiu czy życiu. Pozostawienie tego kociaka przy trasie o dużym natężeniu ruchu oznaczałoby dla niego śmierć.