Do tego zdarzenia doszło 24 października po zmroku na drodze pomiędzy miejscowościami Kamienna a Bukowa Śląska. Tam mały jeleń wbiegł na jezdnię wprost pod koła nadjeżdżającego bmw. Kierująca samochodem 47-latka nie pozostała jednak obojętna na los potraconego zwierzęcia. Natychmiast powiadomiła służby – Policję oraz fundację dla zwierząt. Na miejsce zostali skierowani namysłowscy policjanci.
Po przybyciu potwierdzili, że doszło do potrącenia kozła sarny. Jak ustalili funkcjonariusze, przed ich przyjazdem kierująca skontaktowała się telefonicznie z organizacją pomagającą zwierzętom i zorganizowała specjalistyczną opiekę dla potrąconego jelenia. Jednak zwierzę trzeba było przetransportować we wskazane miejsce, a ona sama nie była w stanie mu pomóc.
Będący na miejscu mundurowi, aby nie wystraszyć poszkodowanego jelenia, spokojnie do niego podeszli, okryli i bezpiecznie umieścili zwierzę na tylnej kanapie pojazdu, którym zostało przetransportowane do „Azylu dla zwierząt” w Żabie. Moment ten został zarejestrowany przez kobietę:
Jedną z częstszych przyczyn urazów u zwierząt są właśnie zdarzenia komunikacyjne, czyli potrącenia. W takich sytuacjach większość z nas chce pomóc, jednak pamiętajmy zawsze, że najważniejsze jest nasze bezpieczeństwo i to, aby taka pomoc nie spowodowała przykrych konsekwencji dla nas. Dzikie lub samodzielnie biegające zwierzęta mogą zawsze stanowić niebezpieczeństwo dla człowieka. Dlatego przypominamy:
● jeżeli ranne zwierzę znajduje się przy drodze, a my podróżujemy samochodem, trzeba pamiętać o włączeniu świateł awaryjnych, rozstawieniu trójkąta awaryjnego i założeniu kamizelki odblaskowej;
● zbliżając się do zwierzęcia (nawet jeśli jest to pies lub kot), należy zachować ostrożność. Ból, stres czy szok wyzwalają często reakcje obronne – dzikie zwierzę, mimo silnego urazu, może nas zaatakować. Ratując zwierzę, musimy mieć na uwadze to, że ono nie jest świadome tego, że chcemy mu pomóc.
Jeżeli ranne zwierzę znajduje się na drodze, należy niezwłocznie zadzwonić na numer alarmowy 112, gdzie dyspozytor poinstruuje nas jak należy postąpić i - w zależności od sytuacji - wezwie na miejsce odpowiednie służby.
To już piąty raz na południu Polski będzie można podziwiać balony na ogrzane powietrze i kibicować ich załogom. Zmagania tych nadzwyczajnych statków powietrznych odbędą się w Pszczynie i Tychach, ale tym razem we wrześniu.
Pomożemy