Brutalny atak pięścią - jedna ofiara straciła wzrok, druga ma złamaną żuchwę

Utarczka słowna w nocy na poznańskim Starym Mieście przerodziła się w szarpaninę, a następnie w brutalny atak, w wyniku którego padły dwa ciosy pięścią, które miały bardzo poważne konsekwencje.

Do dramatycznych wydarzeń doszło 23 sierpnia nad ranem na ulicy Paderewskiego w Poznaniu. Około godziny 3:30 policjanci ze Starego Miasta zostali powiadomieni o przepychance między dwiema grupami młodych osób.

Według ustaleń śledczych, jeden z uczestników zajścia bez powodu podszedł do 23-letniego mężczyzny i uderzył go pięścią w twarz. Cios doprowadził do rozbicia okularów korekcyjnych poszkodowanego, a odłamki szkła wraz z siłą uderzenia spowodowały dramatyczne obrażenia – pęknięcie gałki ocznej, rozerwanie rogówki i twardówki oraz złamanie oczodołu. Lekarze stwierdzili trwałą utratę wzroku w jednym oku, z wysokim ryzykiem nieodwracalnej jednoocznej ślepoty.

Agresor nie poprzestał na tym. Gdy znajomy poszkodowanego próbował zareagować, także został uderzony. Tym razem skutkiem ataku było złamanie żuchwy, wymagające specjalistycznego leczenia chirurgicznego.

Dzięki analizie monitoringu oraz przesłuchaniom świadków udało się policji ustalić przebieg zdarzenia i tożsamość sprawcy. Już dwa dni później, 25 sierpnia, mundurowi zatrzymali podejrzanego – 23-letniego mieszkańca Poznania.

Jak ustalono, mężczyzna był już wcześniej notowany, m.in. za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz przestępstwa narkotykowe.

W prokuraturze usłyszał zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz naruszenia czynności narządu ciała. Na wniosek prokuratora, sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego tymczasowego trzymiesięcznego aresztu.

Za zarzucane czyny mężczyźnie grozi kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności. Śledczy podkreślają, że sprawa ma charakter szczególnie poważny z uwagi na trwałe kalectwo ofiary i brutalność działania sprawcy.